niedziela, 4 stycznia 2015

Wino i Krew

Wino i krew ze względu na swoje fizyczne podobieństwo często są ze sobą porównywane. Ich wspólne losy przeplatają się natomiast od starożytności do czasów współczesnych. 

W antycznej Grecji na początku uroczystej uczty składano ofiarę. Często zastępowano krew ofiarną czystym winem, tzw. Acratos ("czystym"w przeciwieństwie do pijanego głównie wówczas wina zmieszanego z wodą).

Rzymianie zaś nadali winu osobny status równy krwi, mleku i wodzie jako ofierze bogom. Według ich wierzeń płyny te z łatwością przemieniały się w siebie nawzajem, co czasem mogło stanowić złą wróżbę, np. w Eneidzie "nieszczęsna, przerażona losem" Dydona składając ofiarę, ujrzała, że "wylane wino w posokę wstrętną się przemienia". Eneasz jako ofiarę "wylewa na ziemię dwie czasze czystego wina, dwie świeżego mleka, dwie czasze świętej krwi ofiar". W Rzymie wino nazywano "krwią winorośli". Sądzono, że jedna krew wypiera drugą, więc kobieta pijąc wino przyczyniała się np. do poronienia. Uważano, że niewiasta pijąca wino dopuszcza się cudzołóstwa. Istnieje przekonanie, że współczesny zwyczaj nalewania wina gościom przez gospodarza przyjęcia czerpie z tradycji odsunięcia kobiety od wina. Podobieństwo obu cieczy pięknie ilustruje legenda związana z założeniem Marsylii. W 600 r. p.n.e. Focjanie (Grecy) przybyli z Azji Mniejszej i wylądowali na brzegu prowansalskim. Ich wódz Proteusz udał się na ucztę, którą wydawał owego dnia król liguryjski, aby jego córka Giptes wybrała męża spośród biesiadników. Wedle zwyczaju, pod koniec posiłku dziewczyna miała ofiarować młodzieńcowi, którego chciała poślubić, czarę pełną wina, czyli dziewiczej krwi. Ujrzała Proteusza, pokochała go, ofiarowała mu napój. Poślubiła go i Grecy osiedlili się u stóp wzgórza, gdzie wznosi się dzisiaj Notre-Dame-de-la-Garde. 

Porównania wina i krwi używa także Bibilia w Księdze Powtórzonego Prawa: "Krew piłeś winogron". Z resztą cud przeistoczenia, czyli transsubstancji, którego dokonał Jezus podczas ostatniej wieczerzy polegał na zamianie wina w krew (według tradycji przyjmuje się, że było to wino szczepu Primitivo). Bardzo wymowne jest także, że pierwszy  cud jakiego dokonał Chrystus polegał na przemianie wody w wino, podczas wesela w Kanie galilejskiej.

Zachodnia literatura klasyczna porównuje wrzenie wina do wrzenia krwi: Bossuet w Życiu świętego Bernarda mówi  o "krwi ciepłej i wrzącej, podobnej gniewnemu winu". 

Współcześnie dostępne wina również czerpią z jego związku z krwią. Można tu wspomnieć o dobrze znanym Egri bikaver, czyli "egerskiej byczej krwi". Według tradycji kapitan zamku w Egerze, podczas obrony przed Turkami w 1552r. pozwolił swoim żołnierzom na spożywanie porządnych posiłków i picie wina. Wśród żołnierzy tureckich rozniosła się plotka, że wino zmieszane było z byczą krwią, co miało dawać obrońcom nadzwyczajną siłę. Pogłoska ta miała zdecydować o rezygnacji z oblężenia. Szeroko znany, hiszpański napój alkoholowy na bazie wina - Sangria, którego nazwa oznacza krwawienie, również ma swoją historię. Rzymianie, zdobywając w krwawy sposób półwysep iberyjski, zakładali winnice sadząc swoje winorośle. Lokalni mieszkańcy na bazie nowych winogron stworzyli napój, który nazwali Sangria, by upamiętnić krwawy podbój tamtych terenów.

Do napisania tego artykułu zainspirowała mnie książka: "Krew - mity, symbole, rzeczywistość" Jeana-Paula Roux, z której wiele informacji przytaczam w powyższym tekście. 


Transsubstancja / commons.wikimedia.org


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz